Zasłabł podczas egzaminu na prawo jazdy.
Pomocy udzielił egzaminator oraz świadkowie zdarzenia.
W dniu 20.09.2021 r. w Nysie podczas praktycznego egzaminu państwowego na prawo jazdy zasłabł zdający egzamin mężczyzna. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu w czasie oczekiwania na sygnał zielony. W pewnym momencie zdający źle się poczuł i zaczął mieć problemy z oddychaniem. Siedzący obok egzaminator natychmiast podjął próbę nawiązania kontaktu ze zdającym oraz wyłączył silnik pojazdu. W tym momencie do pojazdu egzaminacyjnego podeszła kobieta (Pani Ewelina), która zaniepokojona całą sytuacją, wysiadła z obok stojącego pojazdu. Egzaminator bezzwłocznie poprosił tą Panią o wezwanie pogotowia, cały czas próbując ocenić stan i reakcje poszkodowanego. Pomoc Pani Eweliny okazała się bezcenna, razem z egzaminatorem wykonywali polecenia przekazywane przez operatora numeru alarmowego. Do akcji ratunkowej włączył się również mąż kobiety (Pan Mirosław), który po chwili oznakował miejsce zdarzenia trójkątem ostrzegawczym. Ponieważ stan mężczyzny się pogarszał, nie było z nim kontaktu, podjęta została decyzja o wyciągnięciu go z samochodu. Egzaminator poprosił o pomoc Pana Mirosława i wspólnie wyciągnęli, a następnie ułożyli nieprzytomnego mężczyznę obok pojazdu. Pozostając cały czas w kontakcie telefonicznym z operatorem numeru alarmowego oraz oczekując na przybycie karetki pogotowia rozpoczęto akcję reanimacyjną, którą prowadził Pan Mirosław z pomocą żony i egzaminatora. Do czasu przyjazdu pomocy Pan Mirosław wykonywał czynności reanimacyjne, a następnie poszkodowanego przejęli ratownicy medyczni.
Na wielkie słowa uznania i podziękowania zasługuje zarówno zachowanie egzaminatora jak i postawa małżeństwa, Pani Eweliny i Pana Mirosława, którzy będąc przypadkowymi świadkami zdarzenia nie pozostali obojętni, ale okazali zainteresowanie ludzkim losem i pośpieszyli z pomocą by ratować życie i zdrowie innego człowieka. Odnotować trzeba również, że kilku innych świadków tej sytuacji zaoferowało pomoc, byli też tacy, którzy postanowili te dramatyczne sceny zapisać na swoich smartfonach.
To zdarzenie przypomina jak ważna jest umiejętność udzielania pierwszej pomocy, jak ważne są szkolenia, które mogą pomóc uratować ludzkie życie. Równie istotna jest także właściwa postawa, która nie pozwala przejść obojętnie obok.
Nie bójmy się udzielać pierwszej pomocy. Pierwsza pomoc, udzielana przez przypadkowych świadków zdarzenia to pierwsze ogniwo „łańcucha przeżycia”. Często jest to ogniwo najważniejsze, bo może zadecydować o dalszych losach osoby, której zdrowie i życie znalazło się w nagłym zagrożeniu
Pamiętajmy! W codziennym życiu od naszej postawy może bardzo wiele zależeć i warto, żebyśmy zdali „egzamin” z pierwszej pomocy celująco, ratując zdrowie i życie drugiego człowieka – może nawet członka rodziny lub kogoś bliskiego.